Jak powiedział Józef Mackiewicz: „Jedynie prawda jest ciekawa”, czasami na prawdę historyczną o bohaterach trzeba czekać kilkadziesiąt lat, ale ona zawsze zwycięży. Ta krótka relacja nie jest może miejscem na opisywanie tych historycznych wydarzeń, ale ma nam uświadomić, że tym, którzy walczyli o naszą wolność, jesteśmy winni pamięć, wdzięczność i modlitwę.
W dniu 19 lipca 2014 roku organizowany po raz 14 Rajd Rowerowy przypomniał nam o tych wydarzeniach, które miały miejsce na naszej ziemi przed 70 -ciu laty. Rajd ma wielu organizatorów z G.O.K w Kamionce na czele, ale trudno go sobie wyobrazić bez komandora wyścigu, a zarazem porucznika w stanie spoczynku Janusza Cyfrowicza.
Rajd uświetniła Konna Grupa Rekonstrukcji Historycznych Kresy z Białegostoku ( konno i na rowerach) , a przejazd pięciu kawalerzystów wśród pól pozostanie w pamięci niezapomnianym widokiem.
Uczestnicy to swoista sztafeta pokoleń: od najmłodszego Bartka Sowisza (7 lat), który pokonał całą trasę wraz z rodziną, do kombatantów. Różnica między najstarszym a najmłodszym uczestnikiem sięgała ponad 70 lat!
Z kronikarskiego obowiązku trzeba dodać, że trasa wiodła przez – Kamionka – Stare Pole – Bratnik – Sachalin – Kozłówka – Nowodwór – Skrobów (gdzie zostały złożone kwiaty pod tablicami) – Wola Mieczysławska – Grabina – Kamionka. Na zakończenie w Kamionce na stadionie leśnym odbyło się wręczanie dyplomów i pucharów, można było posilić się, posłuchać występu lokalnego zespołu „To i owo” z Kamionki.
W. Komsta, Foto – Roman Adamczyk