Budowa trwa. Druga turbina w Sosnówce – wyższa od pierwszej?

20150904_182904

Budowa trwa, na pytanie zawarte w tytule trudno jest odpowiedzieć precyzyjnie, ale po średnicy elementów wież wydaje się, że różnica w wysokości pomiędzy pierwszą zbudowaną koło „kasztanka”, a drugą pomiędzy Sosnówką a lasem jest znaczna, zapewne ta druga jest wyższa o ok. 20 metrów, może więcej, przynajmniej tak się wydaje.

20150905_120340

 

20150905_121204

20150905_121618

Jeszcze raz przypominamy o tym, o czym wielokrotnie pisaliśmy, że elektrownie wiatrowe a szczególnie ich skupisko wywierają znaczący wpływ na krajobraz, o czym możemy się przekonać już po postawieniu pierwszej kompletnej turbiny i masztu drugiej w Sosnówce. Wielokrotnie wspominaliśmy również, że nie powinno się ich lokalizować zbyt blisko od zamieszkałych budynków, aby nie wpływały niekorzystnie na psychikę pobliskich mieszkańców, obracające się śmigła mogą wywoływać spore wrażenie, nie wspominając o efektach świetlnych (efekt stroboskopowy) – ale o tym  część mieszkańców dopiero się przekona. W zasadzie cały protest, przy uwzględnieniu też innych niekorzystnych czynników związanych z elektrownią wiatrową opierał się na negowaniu zbyt bliskiej odległości od domów mieszkalnych. Jak widać nasz protest nie wpłynął na decyzje, być może za mała liczba mieszkańców się do niego włączyła, albo nie włączyli się ci co „więcej mogą”. Dlatego też można zacytować jedną z zasad prawa rzymskiego, która mówi, że „Chcącemu nie dzieje się krzywda” (łac. Volenti non fit iniuria), albo bardziej dosadnie – chcieliście to macie.

Poniżej fotografie ilustrujące budowę, oraz ujęcie kompletnej turbiny z różnych miejsc naszej okolicy (m.in. z Karczunku, Dębin, Wolicy), a także „pole rolniczo-industrialne” koło Michowa w stronę Baranowa.

W.K

Foto R. Adamczyk, W. Komsta

DSCN4775

DSCN4773

DSCN4780

DSCN4789

DSCN4795

DSCN4771

DSCN4804

DSCN4807

 

 

Komentarze do: “Budowa trwa. Druga turbina w Sosnówce – wyższa od pierwszej?

  1. anonim z Michowa

    Wielkość turbiny koło ”kasztanka” przeraża, drugi jak piszecie wydaje się jeszcze większy…. Jadąc ul. Kurowską w Michowie nie da się ich nie zauważyć. Jestem mieszkańcem Michowa i już od dłuższego czasu patrzę z przygnębioną miną, zakłopotaniem oraz przerażeniem na budowę tych kolosów, zadaję sobie także pytanie – co dalej będzie?! Myślę, że mój dom będzie oddalony od najbliższego wiatraka o jakieś 700- maź 1000 metrów … Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jak będą żyli mieszkańcy właśnie np. Sosnówki, czy Kolonii Rudzienko – wiatraki pod samym domem – to będzie istny koszmar nie do wyobrażenia. Większość mieszkańców chyba nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji, jakie powstaną po uruchomieniu tej elektrowni. Ludzie obudzą się z ręką w nocniku i przejrzą na oczy – ale będzie już za późno- skutki zdrowotne i nie tylko będą straszne! Pytanie kto na tym skorzysta? Ci co podpisali umowy i na ich działkach stoją te giganty? Oni łyknęli te umowy dla kasy, nie wiedząc co podpisują – dodatkowo po 30 latach ziemia będzie w obcych rękach! Pewnie panowie wójtowie – Jankowski i Chomiuk – pensja sama wskakuje do kieszeni, prawda? Jestem oburzony tą całą sytuacją, bo władza nie dała ludziom żadnego wyboru! Zrobili co chcieli! Ja od początku byłem przeciwko budowie tej farmy. Towarzyszyłem także spotkaniu w Michowie w remizie strażackiej, na którym m.in. wtedy była Małgorzata Sadurska – wielki przeciwnik tej budowy. Była wtedy także nasza lokalna lekarka i także wspominała o szkodliwości tak bliskiego sąsiedztwa wiatraków. Jakiś czas później był jeszcze wywiad z TV Trwam – można sobie obejrzeć, bo jak widać protesty były, szkodliwość turbin w takiej lokalizacji także nie jest wyssana z palca. Ale jak autor wspomniał: chcieliście, to macie – ja jeszcze dodam od siebie: żeby tylko później płaczu nie było, bo jeden z drugim najpierw podpisał umowę a później płacz, bo huczy i gwiżdże!

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *