W ostatnim czasie Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych Gminy Abramów podjęło przedsięwzięcie oczyszczenia i uporządkowania terenu wokół „ruin” za wsią Wielkie. Miejsce to jest znane okolicznym mieszkańcom z przekazywanej przez pokolenia legendy o znajdujących się tu ruinach zamku Kazimierza Wielkiego. Przez wieki obiekt uległ zniszczeniu i zapomnieniu. W ostatnich dekadach został przysypany zwałem ziemi i gruzu wywożonego tu notorycznie przez mieszkańców. Po wydobyciu zalegającego zwałowiska odsłonięte zostały fragmenty muru z zarysem sklepień piwnicznych, zaś u podnóża ściany uwidocznił się fragment bruku kamiennego stanowiący niegdyś posadzkę piwnic. Ciekawym elementem w murze są dwie wnęki, które uznawane były wcześniej przez wiele osób za drzwi prowadzące do lochów i do podziemnego przejścia wiodącego do zamku w Kazimierzu Dolnym. Mit ten w trakcie prac został niestety obalony, gdyż owe wejścia są jedynie półkami w murze z oryginalną zamykającą ją ścianą z cegły i kamienia.
To nie koniec działań Stowarzyszenia w tym miejscu. Zależy nam na ochronie tego obiektu i zachowanie go dla kolejnych pokoleń. Naszym celem jest m.in. wyjaśnienie zagadki ruin, tj. z jakiego okresu pochodzą i jakie przeznaczenie miała owa budowla. Uzyskane w ten sposób informacje dałyby nam wiedzę na temat tożsamości historycznej terenów naszej Gminy.
Następnym krokiem jest zgłoszenie obiektu w Lubelskim Urzędzie Ochrony Zabytków oraz pozyskanie wsparcia finansowego, które pozwoli na wykonanie ogrodzenia i umieszczenie tablicy informacyjnej.
Akcja była inicjatywą społeczną. Przedsięwzięcie mogło być zrealizowane dzięki bezinteresownemu zaangażowaniu członków Stowarzyszenia oraz osób współpracujących z nami.
Wszystkim osobom zaangażowanym w przedsięwzięcie w imieniu Stowarzyszenia składamy serdeczne podziękowania.
Tekst i zdjęcia: Zarząd Stowarzyszenia SISGA
Brawo Stowarzyszenie wreszcie ktoś się za to wziął. Życzę powodzenia.
Miejmy nadzieję że środki na dalsze prace znajdą się zanim te odsłonięte resztki muru z powodu opadów deszczu i naporu ziemi z przeciwnej strony rozsypią się.
Jestem pod wielkim wrażeniem tego co dzieje się w Abramowie.
Przyznam że z rezerwą podchodzę do kwestii murowanego zamku w Wielkim choć naprawdę chciałbym się tu mylić.
Byłaby to bowiem naprawdę sensacja.