Gest Prezydenta – Dał na tacę całe 20 zł i reszty nie pobrał…

Ciekawą informację przybliżył portal wpolityce.pl dotyczącą Bronisława Komorowskiego na dożynkach w Spale…

Sporo kosztowało Bronisława Komorowskiego święto plonów w Spale. I nie chodzi jedynie o wysiłek intelektualny…

Głowa państwa błysnęła kilkoma odkrywczymi myślami, takimi jak stwierdzenie, iż „bez pracy nie ma kołaczy” oraz zauważenie, że „kto nie sieje, ten nie zbiera”.

Ale to nie cały wysiłek. Podczas Mszy Świętej Komorowski dał aż 20 zł na tacę. To przy zarobkach pierwszej osoby w państwie, wynoszących ok. 20 tys. zł brutto naprawdę ogromne wyrzeczenie.Zwłaszcza że, jak mówią nasze źródła, prezydent nie pobrał reszty. Możemy więc być dumni z naszego prezydenta.

Źródło:http://wpolityce.pl/polityka/214770-prezydent-ma-gest-dal-na-tace-cale-20-zl-i-reszty-nie-pobral

Komentarze do: “Gest Prezydenta – Dał na tacę całe 20 zł i reszty nie pobrał…

  1. Piks

    Za dużo dał. Trzeba przestać przyzwyczajać duchownych do łatwych pieniędzy. Dać naprawdę potrzebującym, angażować się w wolontariat i budować kościół Chrystusa, a nie kultu mamony.

    Reply
    • Anka

      Gajowy chciał zaszpanować.
      Poza tym to jego sprawa co robi z niezasłużenie pobieranym wynagrodzeniem.
      Oczywiście wg ciebie najbardziej potrzebującymi są pociotki czerwonych kacyków których zrzesza „Krytyka Polityczna”. A może się mylę, może rządowe dotacje dla ww też cię oburzają?

      Reply
      • Tiv

        Jeśli na tego człowieka zagłosowało dziewięć milionów obywateli to jego wynagrodzenie jest pobierane zasłużenie. Tu nie ma żadnej dyskusji. Nie jestem jego wielkim fanem, ale ochłoń odrobinę – nie można nienawidzić każdego, kto doszedł wyżej od ciebie. Trzeba znać swoje miejsce i dążyć do sukcesu, a nie wypominać każdemu, zazdrościć i tworzyć piekiełko. To takie polskie, to dlatego ten naród ma tak przykrą historię i przyszłość rysującą się w czarnych barwach.
        Oburzają mnie każde rządowe dotacje na jakichkolwiek pasożytów na tkance społeczeństwa polskiego. I nie ma dla mnie znaczenia jakiego koloru jest taka pijawka. Swoją drogą proszę zorientuj się ilu pociotków czerwonych kacyków jest teraz zrzeszonych w rozmaitych organizacjach katolickich, ilu z nich zgrywa bogobojnych solidaruchów. To jest najgorsza szarańcza, bo zawsze ustawia się z wiatrem, skumpluje się z każdą władzą, każdemu buty ucałuje. Naprawdę są w Polsce rodziny, których kolejne pokolenia sprzedawały Żydów hitlerowcom, mordowały wioski pod sztandarami NSZ, żeby po wojnie skumplować się z ubecją, potem zasiadać w komitetach i zarządach spółdzielni, aż w końcu przeniknąć do związków zawodowych i ostatecznie klęknąć przed arcybiskupem, a kiedy przychodzi moda na antyklerykalizm, a nawet negację Boga będą na zawołanie pluć Chrystusowi w twarz.

        Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *