Jaki jest stan dróg w naszej gminie, szczególnie w miejscowościach, gdzie budowana była farma wiatrowa, wiedzą nie tylko mieszkańcy, ale też przejezdni. Dotyczy to głównie Sosnówki i Ciotczy, gdzie i przed budową farmy stan dróg był kiepski, a tysiące kilkudziesięciotonowych ciężarówek jeszcze ten stan „poprawiły„. A miało być tak pięknie…, nowe nawierzchnie, chodniki….itd. Ale wróćmy do tytułowego pytania.
Tytuł tego wpisu jest pytaniem, które Radna Teresa Zielińska skierowała do władz powiatu na XXIII sesji Rady Powiatu w Lubartowie. Poniżej podajemy odpowiedź, jaką na tytułowe pytanie otrzymała od Wicestarosty Kazimierza Sysiaka.
Zdjęcie przedstawia drogę w Sosnówce i to wcale nienajgorszy fragment.
będą więcej obiecywać w 2018 roku, bliżej jesieni
Stan dróg Sosnówki, Ciotczy, Wielkolasu i częściowo Wolicy jest fatalny. Starostwo tego problemu nie widzi. Nie widzą tego problemu pozostali Radni z naszej Gminy. Sama nie mogę nic wywalczyć, gdyż nie mam poparcia tych Radnych. Im ten stan dróg nie przeszkadza. W odpowiedzi na zadane pytanie – uzyskałam powyższą odpowiedź od Wicestarosty. Położenie 12 ton materiału -w jego ocenie wyróżnia naszą Gminę. Mam pytanie gdzie to zostało rozłożone, ponieważ na drogach tego nie widać ( trochę w Wielkolesie). Starostwo się szczyci, że nie płaciło odszkodowań, może wtedy jak dojdzie do tragedii. Mam wątpliwości co do monitorowania na bieżąco dróg przez pracowników Zarządu Dróg Powiatowych.
Pytałam też Starosty o chodnik w Michałówce – odpowiedź była następująca – ” Może chce pani chodniki przy wszystkich drogach”!.
Moje zdanie jest takie, że przed wyborami to wszyscy będą obiecywać drogi – tak jak było poprzednio.
Komu by się chciało coś uchwalać – nie mówiąc już o jakichś interwencjach w starostwie czy województwie – za takie niskie „pensje”?
Lepiej siedzieć cicho, aktywność ograniczyć do podniesienia ręki kiedy car każe, a pod koniec kadencji… cisnąć trochę grosza na drogę (w tłum) by zyskać poklask tłuszczy.
A skoro jesteśmy przy tematyce drogowej.
Niestety, jak widać na drodze do normalności ustawiono zbyt wiele pachołków.
Gdyby wszyscy robili tak jak ja, czyli gdyby nie brali się za coś o czym nie mają pojęcia, może nie była by pani osamotniona w wypełnianiu obowiązków.
Będą naprawiane jak się zejdą dwie niedziele razem 🙂
Podobno w Glinniku już rozpoczęła się kampania wyborcza. 😀
Ciekawa strategia… Stagnacja inwestycyjna, wstrzymanie inwestycji zaplanowanej w poprzedniej kadencji tzn. rezygnacja z remontu drogi do Wielkolasu… a przed wyborami jakiś remoncik.
Czyżby ktoś liczył na to że w naszej gminie są jelenie którym wystarczy przed wyborami rzucić kawałek banana by przy urnie były potulne jak owieczki… albo raczej barany?