Wiele toczy się obecnie dyskusji na temat autorytetów: kto może, a kto powinien być autorytetem dla młodzieży. Zbliżający się odpust parafialny wskazuje nam na Prawdziwy Autorytet – świętego Stanisława Kostkę.
Urodzony w 1550 roku w Rostkowie, w bogatej i wpływowej rodzinie, mógł zajmować wysokie urzędy i prowadzić łatwe, przyjemne życie. Wybrał jednak inaczej.
Gdy miał 14 lat został wysłany wraz z bratem na naukę do kolegium jezuickiego w Wiedniu. Ciężko pracował, aby dorównać innym uczniom, a w roku 1565 poważnie zachorował, tak że był przekonany o rychłej śmierci. Właściciel domu, w którym mieszkał Stanisław nie chciał wpuścić do chorego księdza, a wtedy w św. Barbara w towarzystwie aniołów przyniosła mu Wiatyk. Ukazała mu się również Matka Boża i poleciła wstąpić do Towarzystwa Jezusowego.
Stanisław wyzdrowiał, ale czekała go długa, najeżona trudnościami droga do nowicjatu jezuitów. Musiał pokonać opór rodziny, która zaplanowała już dla niego karierę państwową, a także w sensie bardzo dosłownym pokonać drogę z Wiednia do Rzymu, gdzie miał być przyjęty do nowicjatu. Drogę tę przebył pieszo.
Na początku roku 1568 złożył śluby zakonne, a zmarł 15 sierpnia tego samego roku. Jego współbracia byli przekonani o jego świętości, wieść o niej bardzo szybko rozniosła się również w Rzymie. Gdy po dwóch latach otworzono grób znaleziono ciało Stanisława nienaruszone.
Został ogłoszony błogosławionym 1 roku 1606 jako pierwszy jezuita. Papież Klemens X ogłosił go patronem Polski, a Jan XXIII patronem polskiej młodzieży.
Św. Stanisław Kostka – umiłował wolę Boga