Komentarz do Dz 12, 1-11 na niedzielę 29 czerwca 2014

DSCF7693

„Strzeżono więc Piotra w więzieniu, a Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga” (Dz

12, 5)

1. Głowa Kościoła – święty Piotr jest w tarapatach. Pozbawiono Go wolności,

osadzono w więzieniu, nie może bez skrępowania głosić królestwa Bożego. Na

zaistniałą sytuację wierzący w Chrystusa reagują żarliwą modlitwą. Płynie do

Boga nieustająca modlitwa za ich pasterza. Dopominania się sprawiedliwego sądu,

odwoływanie się do „wyższej instancji”, demonstracje przed więzieniem… To byłyby

właściwe metody walki o wolność pierwszego papieża. Autor Dziejów Apostolskich

nie o takich metodach jednak pisze. Siłą wierzących jest wytrwała modlitwa!

2. W różnych niebezpieczeństwach znaleźć się mogą nasi pasterze – od papieża

począwszy na księdzu z najmniejszej parafii skończywszy. Choroba ciała.

Przepracowanie. Nadmierna troska o wymiar materialny kościoła. Nałóg. Pośpiech

w sprawowaniu sakramentów. Głoszenie kazań z rutyniarstwa, bez oparcia w Duchu

i Słowie. Lekceważenie konieczności regularnej spowiedzi. Poleganie bardziej na

krewnych i przyjaciołach, niż na Bogu i Pasterzach Kościoła. Zwykle „owieczki”

widzą i „czują”, że z pasterzem dzieje się coś niedobrego. Czy o niego walczą? Jak

o niego walczą? Czy wstydzą się o tym powiedzieć jemu samemu? Czy rozgłosem

o „chorobie” czy niebezpieczeństwie duszpasterza na łamach lokalnej i ogólnopolskiej

prasy da się jemu pomóc? Czy tylko tak można jemu pomóc? Modlitwa pierwotnego

Kościoła za swego pasterza jest skarceniem nas za niesienie pomocy tylko za pomocą

doczesnych środków. To Bóg od śmierci i niebezpieczeństwa wybawia, a my

możemy „tylko” o to się do Niego modlić. To Bóg posłał swego anioła do Piotra i Go

z więzienia cudownie wyprowadził!

3. Módlmy się za swoich duszpasterzy nie tylko z okazji ich imienin, Wielkiego

Czwartku i rocznicy przyjęcia przez nich święceń. Módlmy się NIEUSTANNIE. Jak

gmina chrześcijańska z Jerozolimy za uwięzionego Piotra.

ks. Paweł Barylak SDB

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *