Ludzie pozwalają sobie na coraz więcej – tak radny Lubartowa popierany przez PSL, Jacek Bednarski tłumaczywniosek do sądu o ściganie Internautów, którzy pisali o nepotyzmie tej partii. Do radnego dołączył syn starosty z PSL, Mariusz Puła i razem z prywatnego aktu oskarżenia z art. 212 kodeksu karnego żądają ukarania krnąbrnych Internautów.
Cała sprawa zaczęła się od niepochlebnych wpisów forumowiczów na stronie lokalnego portalu informacyjnego, Lubartow24.pl. Jak relacjonuje portal gazeta.pl, poszło o publikację na początku września przez Lubartow24.pl tekstu pt. „Zmiany wśród nauczycieli RCEZ”. Napisano w nim, że w Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej nowym pedagogiem został miejski radny Jacek Bednarski, a nowym nauczycielem podstaw przedsiębiorczości tej podległej powiatowi instytucji został Mariusz Puła, syn starosty Fryderyka Puły.
Lubartow24.pl przypomniał, że po wakacjach z pracą w RCEZ pożegnało się małżeństwo nauczycieli, dla których zabrakło godzin, nie wspominał jednak o partyjnej przynależności starosty, ani o powiązaniach radnego Bednarskiego z powiatem. Zrobili to Internauci. Opisali partyjne i personalne konotacje i krytykowali ich zdaniem powszechne kolesiostwo i nepotyzm oraz lokalne układziki.
Portal gazeta.pl opisując sprawę, cytuje kilka z nich:
„Gdzie to jeszcze Bednarskiego nie było :P”
„Wszyscy wiemy, że szkołami trzęsie PSL. To prywatny folwark ze stanowiskami dla swoich, akademicki wręcz przykład nepotyzmu, a po naszemu kurestwo i buractwo. Sprawą to powinna zająć się nie tylko TVP ale i prokuratura!”
„Nepotyzm – trudne słowo, którego jaśnie pan starosta nie zrozumie, ale doradzam mu sprawdzenie w słowniku. Gdy dzięki salonowym gierkom ktoś foruje nieudacznika na stanowiska mamy do czynienia z casusem rodziny Bushów. Gdy jednak cierpią na tym niewinni zbliżamy się niebezpiecznie do rodziny Kimów”
Do wydawcy portalu Lubartow24.pl z komendy powiatowej w Lubartowie wysłano dwa wnioski, w których funkcjonariusze domagają się ujawnienia adresów IP 21 forumowiczów, którzy zamieścili 26 komentarzy pod tekstem „Zmiany wśród nauczycieli RCEZ”. Adresy IP, dzięki którym można łatwo dojść, z których komputerów zamieszczano wpisy na forum, Czarnecki przekazał już wydziałowi kryminalnemu lubartowskiej komendy. – Konsultowałem się z prawnikami. Takie jest prawo. Nie miałem wyjścia – uzasadnia.
Przyczyną są dwa prywatne akty oskarżenia z art. 212 Kodeksu karnego, który za pomówienie przez media przewiduje od grzywny do roku więzienia. Wnioski złożyli Puła junior i radny Bednarski.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie Artur Ozimek w rozmowie z gazeta.pl tłumaczy się, że każde postępowanie, także z prywatnego oskarżenia musi być prowadzone przeciwko konkretnemu sprawcy. – Trzeba go więc ustalić. Dopiero wtedy sąd będzie mógł stwierdzić, czy w ogóle doszło do popełnienia przestępstwa i czy taka osoba może ponieść odpowiedzialność karną. Może się przecież okazać, że jest nieletnia – informuje Ozimek.
A jakie konkretnie sformułowania oskarżycielom się nie spodobały ? Czy oni myślą, że ludziom zabronią mówić?
Jak ustalą te IP to trzeba skontaktować się z tymi prześladowanymi i dać im medialne wsparcie. Może to tylko próba zastraszenia internautów. Jeżeli doszłoby do oskarżenia wyślijcie tam kamerę. Trzeba się solidarnie wspierać.
Pamiętacie sprawę jakiegoś Platfusa który zamieszczał w internecie obraźliwe komentarze nt opozycji?
Tzw. media mętnego nurtu ogłosiły potem że to nie członek Platformy Oferm tylko jego tatuś emeryt który pod nieobecność syna korzystał z komputera bez jego wiedzy i pozwolenia. I po sprawie.
Tak sobie myślę… Przecież nawet ktoś obcy mógł zamieszczać te opisywane w artykule posty. Mało to w ostatnim czasie hakerskich wybryków? Nawet komputery MSW padały ofiarami ataków.
Ktoś mógł też niechcąco wcisnąć enter…samo myślenie czy pisanie o przestępstwie bez zamiaru publikacji przestępstwem nie jest.