Nowe obciążenia dla rolników

IMGP1016_1280

Źródło: Radio Maryja

  Minister Rolnictwa Stanisław Kalemba mówi, że podatek dochodowy od działalności rolniczej zostanie wprowadzony w ciągu kilku lat. Szef resortu rolnictwa na antenie publicznego radia przekonywał, że takie zmiany należy przeprowadzać stopniowo.

Najpierw zostanie wprowadzony podatek dochodowy, potem uzależniona od niego składka na NFZ i ewentualnie dopracowanie systemu KRUS na podstawie dochodu osiągniętego w gospodarstwie. Podkreślał, że zmiany są nie do uniknięcia, a takie rozwiązania funkcjonują już m.in. we Francji.

Henryk Kowalczyk, członek sejmowej komisji finansów i rolnictwa zwraca uwagę, że gospodarze płacą dziś podatek rolny, który jest formą ryczałtową podatku dochodowego. To co proponuje ministerstwo to dodatkowe obciążenie rolników – zauważa.

– W tych założeniach przewidywane było, że podatek rolny nadal pozostanie, a dodatkowo wprowadzi się podatek dochodowy. Wiem, na pewno, że są duże spory pomiędzy Ministerstwem Finansów i Ministerstwem Rolnictwa, bo o tym podatku mówi się od kilku lat. Te spory nie zostaną widocznie w tej chwili zlikwidowane i stąd, żeby wyjść z twarzą i honorem, minister Kalemba powiedział, że sprowadzi się, ale za kilka lat. Zatem tak naprawdę nie mają realnego pomysłu i propozycji, które byłyby do zaakceptowania przez samorządy gminne, bo trzeba pamiętać o tym, że np. podatek rolny jest dochodem gmin – przypomina Henryk Kowalczyk.

Poseł dodał, że do podatku w rolnictwie trzeba podejść w sposób kompleksowy – przede wszystkim powiązać go ze świadczeniami na rzecz gospodarza.

– Tego brakuje i dopóki nie ma jakichkolwiek większych świadczeń dla rolników niż te minimalne, wynikające z KRUS-u, ze spraw chorobowych, to o żadnym podatku mowy być nie może. A przynajmniej nie ma zgody PiS na dodatkowe zwiększanie obciążeń rolników – podkreśla były wiceminister rolnictwa.

Komentarze do: “Nowe obciążenia dla rolników

  1. Greg

    Ludzie nie mają pojęcia o ekonomii nie wyłączając wielu ekonomistów
    Mają swoje formułki którymi tłumaczą rzeczywistość a ona jest bardziej złożona (dla domorosłych ekonomistów – po kursach na wyższych uczelniach głównie) Należny pamiętać iż prawa ekonomicznie zakładają zerowe bezrobocie idealną konkurencję (a takowa w przyrodzie nie występuje)
    Ale do rzeczy Jeśli zniesiony został by podatek gruntowy a wprowadzony dochodowy większość gmin wiejskich zbankrutuje Dlatego nasi ukochani przywódcy chcą połączyć wodę z ogniem Dać więcej kasy do budżetu a jednocześnie zachować pozory status quo Jest ogromny nacisk na przyciśniecie rolników bo podobno opływają w dostatku (propaganda robi swoje choć zapewne jak w każdym środowisku jest grupa której powodzi się bdb)
    Zresztą w długofalowych planach (choć władza chce szybko) jest wyeliminowanie małych gospodarstw nie wiem tylko co zamierzają robić z tymi rolnikami i ich rodzinami
    Może to zwykłą głupota a może przemyślany plan
    Zobaczymy co będzie dalej

    Reply
  2. Monika

    Wygląda to niestety na przemyślany plan. A co się stanie z właścicielami małych gospodarstw nikogo nie obchodzi, będą tanią siłą roboczą.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *