W Panoramie Lubelskiej wyemitowanej 6 kwietnia (link – http://lublin.tvp.pl/24778330/
mogliśmy zobaczyć m.in. wypowiedź wójta Artura Chomiuka, w której stwierdził, że nie wiedział, że IKEA kupiła farmę wiatrową. Czy to prawda, czy nie, nie nam to osądzać, ale trochę szkoda, że nie czyta chociażby „Naszego Abramowa”…O tym, że ten międzynarodowy koncern miał zamiar kupić powstającą farmę pisaliśmy ponad rok temu. Wpis ten pod tytułem – “Abramów, Michów – Farmę Wiatrową, którą wybudują Hiszpanie, odkupi IKEA ? Co zostanie dla tubylców?” – został opublikowany 15 marca 2015 roku, można go przeczytać – Tutaj. Informacja ta do tej pory miała prawie 2500 odsłon. Pisaliśmy też i ostatnio, że sprawa jest finalizowana. Dla wielu mieszkańców było oczywiste, że farma może zmieniać właścicieli, inwestorzy w projekcie umowy dzierżawy (do której mieliśmy dostęp) zawarli zapis, w którym zapewniali sobie taką możliwość. I pewnie takie umowy zostały podpisane przez rolników.
Wracając do pokazanej w programie drogi (z Sosnówki do „kasztanka” przy trasie Kurów – Michów), droga ta została rozkopana pod budowę linii, która odprowadza wyprodukowany prąd przez turbiny do stacji energetycznej. Po tych pracach droga nie została przywrócona do pierwotnego stanu i w wielu miejscach jest trudno przejezdna. Droga jest gminna i pozwolenie na udostępnienie firmie wydane zostało na podstawie uchwały Rady Gminy. Stosowna uchwała bodajże o treści – “Podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia zgody na ustanowienie służebności przesyłu na nieruchomości stanowiącej własność Gminy Abramów” – głosowana była na V sesji 20 marca 2015 roku (można ją znaleźć na stronie – Tutaj).
Radni wyrazili zgodę, wtedy nie było pytań o kwotę jaką gmina otrzyma za służebność przesyłu. Na nasze pytanie o wysokość wynegocjowanej kwoty, odpowiedzi udzielił nam zastępca wójta Michał Rola, z której wynika że kwota wynikająca ze służebności przesyłu wynosi 400 tys. zł z czego 200 tys. zł zostało wpłacone w roku 2015 natomiast pozostałe 200 tys. zł w 2016r.
Może warto (zanim być może sprawa swój finał znajdzie w sądzie), aby mieszkańcy zapoznali się z treścią umowy, jaka została podpisana przez władze gminy z firmą, której droga została użyczona?
Zdjęcia: screen z TVP Lublin – Panorama Lubelska
W. Komsta
Mam wrażenie, że ten wpis nie został właściwie zrozumiany. W programie było o tym, że władze gminy zostały zaskoczone zmianą właściciela elektrowni. Ale w zasadzie dla władz gminy nie powinno to mieć znaczenia. Istotą jest, że to władza ma służyć mieszkańcom i dbać o dobro mieszkańców, za to bierze wynagrodzenie i to nie małe. Po to jest cały aparat urzędniczy, aby umowy tak zabezpieczały interes gminy, że nie ważne jest, czy jest ten, czy tamten właściciel. I nie chodzi w tym miejscu o nazwiska, kto personalnie jest w tym czasie wójtem. Właśnie doświadczenie z budową farmy pokazało jak słaby jest samorząd, oraz niewielkie zainteresowanie mieszkańców dobrem wspólnym. A to, że to co piszemy, nie podoba się wszystkim, to bardzo dobrze, bo ta strona nie powstała do pisania pochlebstw, tylko do informowania i wymiany opinii. Zatem cieszy nas każdy komentarz, krytyczny również, oczywiście w ramach dobrze pojętej kultury słowa.
Dopłaty i udziały w inwestycji dla mieszkających przy farmach wiatrowych?
Mieszkańcy gmin znajdujących się w sąsiedztwie farm wiatrowych mogliby dostać dopłatę w wysokości nawet jednej czwartej rachunku za prąd.
Więcej można poczytać tutaj http://www.portalsamorzadowy.pl/gospodarka-komunalna/doplaty-i-udzialy-w-inwestycji-dla-mieszkajacych-przy-farmach-wiatrowych,79887.html