A czasu na złożenie podania, czyli tak zw. CV jest niewiele, tylko do 16 września. Tak wynika z ogłoszenia, jakie ukazało się na stronie UG w Abramowie, które prezentujemy poniżej:
Źródło; http://www.abramow.pl/aktualnosci/ogloszenie-wojta-gminy-abramow-z-dn-10-09-2015-r.html
Witam. Co z tych ogłoszeń jak i tak praca w urzędzie i w jednostkach podległych jest tylko dla rodziny i znajomych. Ostatnio w SP Wielkie na emeryturę przeszła intendentka, nie było ogłoszenia nigdzie, a jest wymagane, i kto został przyjęty? Pani co na stażu była w gminie, kuzynka pani dyrektor. To już druga osoba zatrudniona w tej samej jednostce z tej samej rodziny, ciocia nowo zatrudnionej jest sprzątaczką, gdzie sprawiedliwość ja się pytam….
No właśnie. Ja starałam się o posadę mając już doświadczenia na podobnym stanowisku. Zostałam zdyskwalifikowana ze względu na zasiłek dla bezrobotnych, że szkoda, żeby mi przepadło, itp., jak to mi powiedziano. Głupie tłumaczenie. A najlepsze jest to, że mówią, że to ja nie chciałam przyjąć pracy. Ogłoszenie pod gminą było, ale podanie można było składać do 10 a ogłoszenie pod gminą pojawiło się gdzieś 12 co najlepsze. 🙂
Intendetka to podobno była zmuszona do odejścia bo nie była w typie Pani Dyrektor. Więc odeszła po tylu latach z płaczem, bez podziękowania. Może takich czasów doczekają się obecne orły z naszej gminy i szkoły.
Robią miejsca pracy dla swoich popleczników nie dając szansy innym, z tego co wiem obecny wójt nie był (piszę w czasie przeszłym bo się to zmieniło jak widzę) za tym aby zatrudniać po rodzinie czy znajomościach, a ma wpływ na to kto jest zatrudniany w jednostkach organizacyjnych. A co do dyrektorów i kierowników jednostek organizacyjnych to zauważyłem że niektórzy dwoją się i troją latając koło nowego włodarza aby tylko ugrać dla siebie jak najwięcej i utrzymać się przy korycie. Latali również koło poprzednika mimo tego że obydwu dzieli przepaść jeżeli chodzi o poglądy. Jak chorągiewki na wietrze, żal….
A wiadomo juz kogo z ;rodziny; przyjęli na stanowisko poborcy za ścieki?
Znowu jakiegoś ziomka pobiorą, a innym kandydatom jakąś ściemę zapodadzą, że zasiłek, że szkoda itp.
No i co , znowu po znajomości. Ciekawe ile to flaszeczek musiał wypić sąsiad z zastępcą, że załatwił sobie fuchę. Ostatnio zatrudniane są same siostrzenice, ciotki, bratowe, kuzynki żony . Gmina i Szkoły to jedna wielka rodzina. Same siostry,bratowe, żony,mężowie,ciocie i wujkowie.