Premier Kopacz musi zawetować ustalenia szczytu klimatycznego UE

W tej chwili nie ma już miejsca na dobry kompromis. Jedynym dla nas rozwiązaniem jest już tylko weto w stosunku do nowych propozycji i zwrócenie się do tych, którzy je proponują: „Rozliczmy przeszłość i zobaczmy kto najwięcej ucierpiał na tej obłędnej polityce wprowadzonej przez pakiet klimatyczno-energetyczny – mówi prof. Jan Szyszko, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister ochrony środowiska komentując rozpoczynający się w Brukseli szczyt klimatyczny UE. Stefczyk.info: – Panie Profesorze, czy Polska, premier Ewa Kopacz powinna zawetować ustalenia na temat nowego pakietu klimatycznego?

Prof. Jan Szyszko: – Ależ oczywiście! Jest to w tej chwili nie tylko jej obowiązkiem, ale realizacją własnego zobowiązania. Pani premier Kopacz w swoim expose wyraziła taką wolę, jak również w swoich licznych wypowiedziach, także w Brukseli. Ona wręcz musi to zrobić, jeśli myśli o interesie państwa i o ile rzeczywiście chce mieć dobra pozycję negocjacyjną.

 

Po pierwsze trzeba ocenić pakiet klimatyczno-energetyczny, a więc ten, który funkcjonuje zgodnie z prawem do roku 2020, a który został przyjęty przez rządzącą koalicję PO-PSL. Ten pakiet klimatyczny jest dyskryminacją Polski, polskiej gospodarki – całkowicie blokuje polskie zasoby energetyczne, czyli niszczy polskie bezpieczeństwo energetyczne, uzależnia nas od obcych źródeł energii i obcych technologii, czego wiatraki są tego typowym przykładem.

 

Jednocześnie stymuluje wzrost energii, stymuluje bezrobocie i powoduje, że polska gospodarka przestaje być konkurencyjna. Dlatego trzeba dokonać renegocjacji tego pakietu na bazie dokładnych danych, na bazie prawa, również międzynarodowego – tu tym prawem jest Konwencja Klimatyczna i Protokół z Kyoto, gdyż pakiet klimatyczno-energetyczny jest to wewnętrzne prawo unijne, nie dotyczy prawa światowego. Dopiero na bazie tych renegocjacji, które powinny zakończyć się tym, że w różny sposób będą obciążać różne państwa europejskie – Polska nie będzie więc dyskryminowana – należy dokonać weryfikacji pakietu i na bazie tych weryfikacji ewentualnie rozpocząć dalsze negocjacje odnośnie przyszłości.

 

Nie róbmy tego – bo to jest typowa gra Komisji Europejskiej, stymulowana przez świetnych negocjatorów – że nawet jeśli coś się stało złego, to już do tego się nie powraca tylko „patrzy w przyszłość”, zamydlając dotychczasowe błędy. Patrzmy w przeszłość, oceńmy dotychczasowe działania i dopiero wówczas decydujmy o przyszłości. To jest niezwykle ważne z punktu widzenia polskiej gospodarki.
A Pana zdaniem, Ewa Kopacz zdecyduje się na to weto? Owszem głośno nim wymachiwała na początku, ale teraz coraz częściej słyszymy, że zgodzimy się na jakiś kompromis…

 

– To jest pytanie w gruncie rzeczy do pani premier Ewy Kopacz. Czy myśli o interesie polskiego państwa, czy też pani premier Kopacz będzie kontynuatorką polityki pana premiera Tuska, który za to, że go się po plecach poklepywało zgadzał się na wszystko.
Ale czy widzi Pan szansę na korzystny dla Polski kompromis? Zapewnienie nam szczególnych gwarancji, o które ponoć starają się polscy dyplomaci?

 

– Ale w tej chwili nie ma już miejsca na dobry kompromis. Jedynym dla nas rozwiązaniem jest już tylko weto w stosunku do nowych propozycji i zwrócenie się do tych, którzy je proponują: „Rozliczmy przeszłość i zobaczmy kto najwięcej ucierpiał na tej obłędnej polityce wprowadzonej przez pakiet klimatyczno-energetyczny, który co prawda odwołuje się do „ustawy matki”, czyli Konwencji Klimatycznej, natomiast nie ma z nią nic wspólnego.

 

Komentarze do: “Premier Kopacz musi zawetować ustalenia szczytu klimatycznego UE

  1. Ja

    Z tego worka napompowanego botoksem taki premier (premierka) jak z kaleson spadochron.
    Pierwsze i największe dokonanie premierki jak do tej pory, to happening na czerwonym dywaniku w Niemczech.

    Niczego więcej – w każdym razie niczego dobrego – ta prorosyjska marionetka nie dokona.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *