Profesor Chazan zwolniony – czy dlatego że nie chciał zabić?

ewa -skan

Oficjalną przyczyną zwolnienia z funkcji dyrektora szpitala Świętej Rodziny były, jak to ujęła wyrzucająca go z pracy Hanna Gronkiewicz-Waltz – nieprawidłowości w funkcjonowaniu szpitala przy ulicy Madalińskiego. Przyczyna wydaje się być inna – jak mówi portalowi niezalezna.pl Kaja Godek z fundacji Pro – Prawo do życia.

– Decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz jest zrealizowaniem zlecenia politycznego, które nie ma wiele wspólnego z działaniami, podejmowanymi przez prof. Bogdana Chazana. Po prostu jak jest zlecenie na człowieka to zawsze znajdzie się kruczek prawny, aby go zwolnić ze stanowiska i z taką sytuacją mamy tutaj do czynienia.

Sytuacja pani, opisanej we „Wprost” jest dziś bardzo trudna. Powinna być przede wszystkim otoczona opieką i mieć święty spokój, a jest cynicznie rozgrywana i wykorzystywana, aby dokopać lekarzowi, który nie zabija ludzi.

To pokazuje również smutną prawdę, że żyjemy w kraju, w którym występuje przemoc. Jeśli nie zabijania to współtwórstwa w zabijaniu.

Prezydent Warszawy swoją decyzją bierze też odpowiedzialność za to, że opieka w szpitalu na ul. Madalińskiego znacznie się pogorszy. Dlaczego? Bo szpital ten był doskonałą placówką i kobiety chciały się w nim leczyć i rodzić dzieci. Czuły się tam bezpieczne, bo kto szanuje człowieka przed narodzeniem, to chroni jego życie również później. A dziś Hanna Gronkiewicz-Waltz rozpoczęła po prostu niszczenie tego szpitala.

Jest jeszcze inne tło dzisiejszej decyzji. Widać, że cała sprawa ma charakter medialny, bo gdy trwa debata w Sejmie trudna dla partii rządzącej, to pani Gronkiewicz-Waltz, (wiceszefowa PO – przyp. red ) w trybie medialnym zwalnia prof. Chazana. Realizuje w ten sposób interes rządu, przykrywając medialnie to, co się dzieje dziś w Sejmie, poświęcając osobę lekarza w tej grze, jednocześnie  uderzając w pacjentki jego szpitala – mówi Godek.

Z:http://niezalezna.pl/57145-tylko-u-nas-gronkiewicz-waltz-zwalniajac-prof-chazana-wykonala-polityczne-zlecenie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *