Słowo na niedzielę 27 października

DSCN3415

Słowo na niedzielę 27 października 2013 r. (Czytania: Syr 35,12-14.16-18; Ps 34,2-3.17-19.23; 2 Tm 4,6-9.16-18; Ewangelia: Łk 18,9-14) lub uroczystość rocznicy poświęcenia własnego kościoła (czytania i Ewangelia wybrane przez miejscowych duszpasterzy)

„Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie (…) Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu” (Łk 18, 11.13)

  1. Cieszę się, że nie znam myśli modlących się obok mnie ludzi. Wykorzystywałbym tę wiedzę do wywyższania się nad innych i do ich poniżania. Byłbym faryzeuszem, któremu wydawało się, że zna myśli celnika. W zestawieniu z jego grzechami faryzeuszowe dwa dni postu w tygodniu i dziesięcina z wszystkich zakupów brzmią jak autokanonizacja: „nie jestem jak ten oto celnik.” Faryzeuszowi jest na rękę, że widzi w świątyni tylko celnika. Nieprawdopodobne, żeby tylko oni dwaj się modlili. Przypuszczam, że modlących się było znacznie więcej. Pycha faryzeusza zaślepia go do stopnia zauważenia tylko kogoś gorszego. Innych nie widzi, bo mogłoby się okazać, że w porównaniu z nimi świadectwo moralności faryzeusza wypadłoby blado. Ale od tak modlącego się faryzeusza Bóg także odwraca swój wzrok. Ten nie odchodzi z modlitwy usprawiedliwiony. Pycha zakorkowała jego serce i nie przepuściła łaski Bożej. Są więc takie modlitwy, które – mimo wysokiej noty ludzkiej – mają słabe powodzenie u Boga. Niech łaska Boża wylewa się na nas poprzez  dar pokornej oceny siebie i wstrzemięźliwości w  osądzaniu innych.
  2. Celnik zna siebie i swoje przewinienia. Słabe jest jego świadectwo moralności. Dlatego staje z daleka, nie podnosi wysoko ani oczu, ani nosa, z żalem bije się w piersi biorąc odpowiedzialność za grzechy. To są jego grzechy: „bądź miłościw mnie grzesznemu.” W sercu, to prawda, brudno, ale czysta łaska wpływa do niego poprzez pokorę. Pycha, jak korek, tamuje łaskę; pokora łaskę przyciąga. To wszystko wystarczy, aby odejść z modlitwy usprawiedliwionym. On się poprawi. Będzie się starał. Będzie próbował. Bóg będzie z nim. Towarzyszem życia faryzeusza będzie zaś demon samouwielbienia i pychy.
  3. Zakończył się Tydzień Misyjny. Bożej łaski potrzebują nie tylko misjonarze pracujący w Azji, Afryce, Ameryce Południowej. W naszych środowiskach także są pogubieni, zaślepieni pychą, przepracowani, smutni. Bożego usprawiedliwienia potrzebują także Ci, którym wydaje się – jak faryzeuszowi – że są blisko Boga. Może ja też? Może Ty?

ks. Paweł Barylak SDB

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *