Ustawa o OZE – Sejm, wbrew rządowi odrzucił poprawki Senatu. Koalicja PO-PSL w rozsypce ?

OZE
„Sejm, wbrew rządowi, odrzucił w piątek kontrowersyjne poprawki Senatu do ustawy o odnawialnych źródłach energii dot. mikroproducentów energii. Zakładały one zastąpienie taryf gwarantowanych prawem do odsprzedaży nadwyżek energii za 210 proc. hurtowej ceny.
Oznacza to, że w ustawie pozostał zapis tzw. prosumencki – wprowadzony nieoczekiwanie przez Sejm przy uchwalaniu ustawy o OZE – który gwarantuje posiadaczom przydomowych mikroinstalacji (np. solarów) o mocy do 10 kW odkup od nich „zielonej” energii po cenie gwarantowanej i wyższej niż rynkowa.
Rozwiązania przyjęte przez Senat poparł cały klub PO z wyjątkiem posła Łukasza Tuska, który się wstrzymał.
„Strony sporu o poprawki do ustawy o OZE niepotrzebnie obrzucały się inwektywami typu: wy jesteście za Gazpromem, a wy za tym, by 200 tys. gospodarstw korzystało kosztem 16 mln gospodarstw domowych; to droga donikąd” – uważa wicepremier Janusz Piechociński.
Szef resortu gospodarki w ten sposób skomentował to, że w piątek Sejm, wbrew rządowi, odrzucił poprawki Senatu do ustawy o odnawialnych źródłach energii dotyczące mikroproducentów energii. Zakładały one zastąpienie taryf gwarantowanych prawem do odsprzedaży nadwyżek energii za 210 proc. hurtowej ceny. Oznacza to, że w ustawie pozostał zapis tzw. prosumencki, który gwarantuje posiadaczom przydomowych mikroinstalacji (np. solarów) o mocy do 10 kW odkup od nich „zielonej” energii po cenie gwarantowanej i wyższej niż rynkowa. Poprawka zaproponowana przez Senat w zamyśle miała być kompromisem między stanowiskiem rządu a zapisem prosumenckim.
Piechociński powiedział dziennikarzom po głosowaniu, że poprawki Senatu do ustawy o OZE „były nie rządowe, a polityczne”.
„One odeszły od wizji, z którą projekt wyszedł z rządu. Na etapie prac parlamentarnych projekt podlegał istotnym zmianom” – przekonywał.
Jak mówił, Platforma wcześniej porozumiała się ws. głosowania za poprawką Senatu z PiS-em, ale w czwartek wieczorem – według niego – klub PiS zmienił zdanie, obserwując „stan opinii publicznej” w trakcie kampanii wyborczej.
Lider PSL powiedział, że sam w sprawie senackich poprawek do ustawy o OZE głosował „jak cały PSL i większość parlamentarna”, czyli przeciw. Dowodził, że PSL jest w tej sprawie konsekwentne, bo „stawiało od samego początku” na rozwiązania dot. prosumentów.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *