Wiatraki – pocztówka z Iłży

DSCN3583

Od około roku na terenie gminy Iłża działa farma wiatrowa. Iłża jest małym miastem położonym na południe od Radomia, z naszej gminy to ok. 100 km, czyli stosunkowo niedaleko, jeśli ktoś chciałby z bliska zobaczyć funkcjonującą farmę wiatrową. My zrobiliśmy  rekonesans, z którego poniżej zamieszczamy zdjęcia.

DSCN3544

Kilka zdań o tej elektrowni:

Teren, na którym stoi farma (otoczenie wsi Pakosław) w całości położony jest w Obszarze Chronionego Krajobrazu Iłża – Makowiec i w bezpośrednim sąsiedztwie obszaru Natura 2000, tj. obszaru specjalnej ochrony siedlisk Pakosław.  Jak z tego widać wiatraki można stawiać również na takich terenach. W pobliżu nas jest chroniony obszar „Pradolina Wieprza’ i można postawić pytanie, czy rzeczywiście ten teren jest w przyszłości wolny od ewentualnej farmy wiatrowej?

DSCN3575

DSCN3576

Wracając do okolic Iłży i porównując ten teren do naszej okolicy, są istotne różnice. Tam mimo dużej koncentracji turbin, znaczna ich cześć położona jest na jednej ogromnej działce i w odległości od zabudowy większej, niż planuje się to u nas, nie licząc kilku pojedynczych domostw. Dla bardziej zainteresowanych tematem, w sieci można poczytać o protestach mieszkańców, przebiegu budowy, kontroli NIK-u i inne materiały.

DSCN3583

DSCN3582

DSCN3581

DSCN3567

DSCN3564

DSCN3563

DSCN3561

DSCN3559

DSCN3553

DSCN3557

DSCN3552

DSCN3545

 

Red.

 

Komentarze do: “Wiatraki – pocztówka z Iłży

  1. Anty Don Kichot

    Fajne zdjęcia, fajne wiatraczki, można by wycieczki oprowadzać opowiadając o produkcji zielonej energii.

    Reply
  2. Ja

    Ta, bajki o produkcji „zielonej energii”.
    W rzeczywistości zielona to jest rzeka pieniędzy która w formie dofinansowania płynie z budżetu państwa na konto właściciela takiej pseudoekologicznej farmy.
    Deficyt??? O deficyt nie ma co się martwić, zlikwiduje się parę szpitali a kasę na ich prowadzenie przeznaczy się na dofinansowanie takich pseudo ekologicznych tworów.

    A o prócz bajek można by poruszyć też takie przyziemne kwestie z dziedziny fizyki jak zasada działania turbiny wiatrowej.
    Można by oświecić ciemnogród zauroczony tą technologią z poprzedniego stulecia i wyjaśnić dlaczego taki wiatrak nierzadko potrafi więcej energii zużyć niż wyprodukować.

    Ale o wycieczkach i oglądaniu takich „cudów” możemy zapomnieć…do końca tej dekady nie ma już wolnych miejsc, tylu jest chętnych by podziwiać.
    Poza tym jak widać na załączonych zdjęciach gmina przeżywa gigantyczny boom gospodarczy dzięki wiatrakom… społeczeństwo wali drzwiami i oknami by się tam osiedlać i zakładać firmy…..tamtejsza rada gminy przygotowuje się podobno do kolejnego „skoku cywilizacyjnego”……zamierzają otworzyć na swoim terenie składowisko odpadów radioaktywnych. Odpady mają pochodzić z budowanych właśnie w rosji elektrowni atomowych które będą produkowały energię tylko na użytek powstających w Drugiej Irlandii farm wiatrowych.
    Dzięki temu że Iłża zgodziła się składować u siebie odpady cena jaką będziemy płacić rosjanom za prąd do zasilania turbin wiatrowych będzie tylko dwukrotnie wyższa od cen rynkowych.
    Natomiast ile będziemy płacić za prąd „produkowany” przez wiatraki trudno powiedzieć, biorąc pod uwagę fakt że wiatraki są dotowane z budżetu, cena wiatracznego prądu nie powinna być wiele wyższa od cen prądu produkowanego przez elektrownie węglowe czy gazowe.

    Byłbym zapomniał o jeszcze jednej ważnej kwestii.
    Jak już zapewne większość mieszkańców zauważyła, dopiero co wyremontowana droga z Marcinowa do Michałówki jest pozbawiona kanałów zbierających deszczówkę przez co cała woda spływa na pobocza i marnuje się wsiąkając w ziemię. Elektrownia Wiatrowa Wschód przy okazji budowy farmy wiatrowej wspaniałomyślnie postanowiła wydrążyć specjalne podłużne kanały dzięki którym woda nie będzie już spływać z jezdni i się marnować.

    Reply

Skomentuj Anty Don Kichot Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *