Źródło: dakowski.pl
Władza ludowa zarządzająca Polską dba o własną wygodę bardziej niż o zdrowie Polaków. Podczas gdy w całym kraju jest tylko 1500 karetek, limuzyn do dyspozycji urzędników państwowych jest aż 1700, z czego 309 jest rządowych.
Centrum Usług Wspólnych ogłosiło właśnie przetarg na ubezpieczenie tej floty aut. Koszt tej usługi wyniesie 1,5 mln zł.
Co ciekawe mimo, iż ministrowie korzystają z rządowych limuzyn, ubiegają się w Kancelarii Sejmu o zwrot kosztów benzyny. Najwięcej wyjeździł minister zdrowia Bartosz Arłukowicz – 27,9 tys. zł, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski – 19,1 tys. zł oraz były już minister transportu Sławomir Nowak.
Do liczby 1700 aut, którymi jeżdżą urzędnicy ministerstw i najważniejszych instytucji i urzędów państwowych, należy doliczyć jeszcze pojazdy będące własnością lokalnych samorządów.
Źródło: Fakt / Rzeczpospolita
A co Ty myślisz na ten temat?



