Nie jest to relacja z całych dożynek, lecz wybrany i subiektywny zapis fragmentu imprezy, która odbyła się na terenie szkoły w Abramowie. W obecnym czasie dominującą formą przekazu jest obraz (tzw. kultura obrazkowa) dlatego w tym wpisie będzie miał on rolę decydującą.
Nie mogliśmy być (niestety!) na Mszy św. dziękczynnej za plony o godz. 12.00, dlatego nie ma zapisu z tej części uroczystości. Jeśli ktoś z czytelników zrobił zdjęcia w kościele – to zapraszamy do publikacji. Niejako na osłodę są fotografie z wejścia Orkiestry Dętej z Końskowoli do kościoła tuż po Mszy o godz. 10.30.
Na festyn dożynkowy przybyliśmy tuż przed deszczem i zaraz trzeba było się chować…
Po deszczu było trochę mokro, ale nie odstraszyło to przybywających mieszkańców i gości, a także piłkarzy GKS Abramów, którzy rozgrywali swój pierwszy ligowy mecz na nowym boisku. Mecz z SKS Leokadiów z powodu deszczu rozpoczął się z małym piętnastominutowym opóźnieniem.
O meczu wygranym 4:2 (2:2) przez GKS napiszemy osobno w dziale Sport lokalny i nie tylko, na zachętę jeszcze kilka foto z meczu, ….
…na którym, pomimo licznych atrakcji na placu, zebrała się spora publika..
Teraz trochę o atrakcjach…
… było coś dla miłośników gastronomii…
.. i miłośników karuzeli..
..oraz małych samochodów..
Nie zabrakło jak co roku atrakcji dla miłośników koni, a właściwie w tym przypadku koników – można było odbyć małą przejażdżkę. Konie ze Stajni Bogucin należące do Karola Jędrejka to ostatnio stały element festynów.
O wieńcach dożynkowych możemy napisać, że na placu były dwa…, a może trzy..
.. jeszcze o stałym elemencie obecnym na dożynkach od kilku lat, mowa o stacjonarnej parze chyba gospodarzy dożynek..
..którzy jeszcze przed zmrokiem, z nieznanych nam przyczyn zostali wyniesieni z placu..
Nad sprawnym przebiegiem imprezy czuwali organizatorzy – pracownicy Urzędu Gminy w Abramowie i być może fotorelację należałoby zacząć od tego zdjęcia..
.. oczywiście na festynie byli obecni też najwyżsi rangą przedstawiciele lokalnej abramowskiej władzy, ale autorowi tych zdjęć nie udało się uchwycić ich w kadrze..
Nie zabrakło konkursów dla dzieci i młodzieży, a także dorosłych, dla młodych konkurs m.in .o ekologii, na zdjęciu laureaci po odebraniu nagród…
…konkursy dla dorosłych dotyczyły głównie wiedzy związanej z terenem gminy, jedną z nagród za prawidłową odpowiedź otrzymał Dariusz Aftyka z Abramowa.
A teraz o występach artystycznych, z góry informujemy, że nie byliśmy na występach zapowiadanych gwiazd wieczoru…
Nie tylko dzieciom, ale także dorosłym, których sporo było na widowni podobał się występ sympatycznej scholi z Kurowa „Kościelne nutki”
…zaś folkowy zespół z Podlasia ‚Czermeszyna” ujął słuchaczy nie tylko oryginalną muzyką pogranicza, ale także strojami i nietypowymi instrumentami.
Strona artystyczna festynu, to nie tylko muzyka, dużym zainteresowaniem cieszyła się wystawa rzeźb autorstwa Lechosława Myki z Sosnówki. Na foto poniżej prezentujemy tylko kilka z nich, trzeba przyznać, że rzeźby i płaskorzeźby Leszka zasługują na oddzielny wpis..
Festyn jest dobrym miejscem, aby spotkać się z przyjaciółmi, znajomymi czy rodziną. Dało się zauważyć sporą liczbę gości z sąsiednich gmin, ale też z Lublina, Puław a nawet i dalszych miast. Sporo było też rodzin z dziećmi. Zdjęcia tych, którzy zgodzili się na publikację zamieszczamy poniżej…
Na koniec subiektywnego spaceru po festynie, zdjęcia wykonane już z Sosnówki. Pokaz sztucznych ogni, czyli abramowsko-dożynkowa gwiazdka do nieba…
…może i efektowne, ale zapewne kosztowało to parę groszy z gminnej kasy…
Tekst i zdjęcia; W.Komsta