wpolityce.pl – Kręcą lody na wiatrakach? Stają na gruntach samorządowców. NIK węszy korupcję

W jednej trzeciej skontrolowanych przez nas gmin wiatraki wytwarzające prąd, znajdowały się na gruntach wójta, burmistrza, radnych czy ich rodzin. Budzi to wątpliwości, mamy wręcz do czynienia z mechanizmem korupcjogennym – mówi PAP szef NIK Krzysztof Kwiatkowski.

Czysta energia musi być wytwarzana na czystych zasadach. NIK skontrolowała, jak dzisiaj rozwija się energetyka wiatrowa w Polsce. (…) Jest rzeczą niedopuszczalną, że dziś w jednej trzeciej gmin, które skontrolowaliśmy, wiatraki powstawały na terenach samorządowców – którzy podejmowali decyzje o lokalizacji tej inwestycji, poprzez zmianę planu zagospodarowania przestrzennego – czy też członków ich rodzin. To musi budzić uzasadnione wątpliwości

— powiedział Kwiatkowski.

Wyjaśnił, że wiatraki powstają na gruntach wójta czy burmistrza, ich najbliższych rodzin, radnych, którzy podejmują decyzje w formie głosowania nad zmianą planów zagospodarowania przestrzennego, czy pracowników urzędów gmin, którzy są zaangażowani w rozmowy z potencjalnym inwestorem.

Takie przypadki trzeba absolutnie wyeliminować i stąd m.in. wniosek o zmianę przepisów prawa

— powiedział.

Jak dodał, przepisy prawne powinny jednoznacznie mówić o tym, że radny nie może podejmować decyzji o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego, jeśli na jego gruntach powstaje dana inwestycja.

On powinien się z takich głosowań wyłączyć

— powiedział.

Dodał, że jest również niewłaściwe to, iż obecnie służby dozoru technicznego kontrolują wiatrak w momencie, gdy jest budowany, a kiedy już działa – to taka kontrola jest ograniczona.

Całość w: http://wpolityce.pl/gospodarka/212751-kreca-lody-na-wiatrakach-staja-na-gruntach-samorzadowcow-nik-weszy-korupcje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *