Za miesiąc 4 rocznica smoleńska. Mój głos w sprawie…

DSC04618

Czas tak szybko płynie. Czas, który podobno ma leczyć rany ale jakoś nie potrafi zabliźnić tej, która tak mocno, tak boleśnie dosięgła naszą Ojczyznę – nas samych. 10 kwietnia 2010 r.- data tragiczna. Data, której nie da się zapomnieć, wymazać ze świadomości milionów Polaków.

DSC04587

Ktoś powiedział : „ po Smoleńsku Polska już nie będzie taka sama”. Tak, nie będzie, bo to co miało nas pojednać, zjednoczyć, umocnić naszą więź w przeżywaniu tej wspólnej narodowej tragedii jednocześnie otworzyło drugie dno naszej ludzkiej natury.

Chyba dotąd żadne zdarzenie nie ujawniło tak wiele prymitywnego chamstwa, niewytłumaczalnej nienawiści i zwykłej głupoty. Tym bardziej przykre, że ten klimat  nakręcali w większości ludzie mediów, celebryci, ludzie tzw. kultury niejako prześcigając się w „produkcji” niewybrednych żartów i szyderstw. Przykre to, bo przecież w każdej kulturze istnieje elementarny szacunek wobec zmarłych. A ci, których ograniczony umysł nie potrafi tego pojąć powinni po prostu zamknąć się i milczeć!

DSC04602

„Jakże nam bardzo potaniała zwyczajna ludzka przyzwoitość, dziś prostak uczy nas kultury, a cham się staje celebrytą” (fragment wiersza autora).

Druga sprawa to kompletne dziadostwo w przygotowaniu samej wizyty, brak odpowiedzialności a nawet nagradzanie tych, którzy źle wykonali swą robotę.

Rządzą nami ludzie o dziurawych sumieniach, którzy mając na usługach całe sztaby „producentów błota” robią wszystko, by zatuszować, zakłamać prawdę. Prawdę, której każdy z nas pragnie i poszukuje, bo przecież nikt z nas nie lubi być okłamywanym. A mimo to tak wielu z nas dało sobie wpoić bzdury o pijanym śp. gen. Błasiku, o przekopanej pieczołowicie na metr głębokości ziemi smoleńskiej, itp.

Tak wielu nawet się nie obudziło po haniebnym czynie z pomyleniem pochowanych już ciał.

Tak wiem, nikt z nas z czystym sercem nie może na sto procent powiedzieć, że doszło do zamachu, bo jak dotąd prawdę zna tylko Bóg, ale czyż nie jest naszą powinnością dążyć do tego, by prawda a nie kłamstwo mogły tryumfować. To nie jest żadna spiskowa teoria dziejów, ale w całej sprawie ktoś zadecydował by posłużyć się kłamstwem. Raz puszczona w ruch ta cała machina fałszu zaczęła sprawnie funkcjonować znajdując tak wielu chętnych naśladowców.

DSC05062

Przypomniała mi się historia sprzed wielu lat z mojego zakładu pracy. Pracował tam  chłopak,  który chcąc zabłysnąć i chyba nie zdając sobie sprawy z konsekwencji swoich słów skłamał, że ma możliwość załatwienia markowego zachodniego piwa w bardzo atrakcyjnej cenie. Klientów, jak się można domyśleć, nie musiał długo szukać. Chłopak miał swoje „pięć minut” stając się niejako zakładowym celebrytą w branży piwowarskiej. Cała sprawa wydała się po jakimś czasie, gdy ktoś zauważył, że on to piwo zakupuje w jednym ze sklepów płacąc niemałe pieniądze za każdą butelkę. Skompromitowany sam się zwolnił z zakładu.

Cała ta historia pokazuje jak daleko można się zagubić w kłamstwie i jak trudno się z tego wycofać.

A tym wszystkim „rzygającym Smoleńskiem” i tym którzy pozostali obojętni zadam pytani,e czy tak samo by się zachowywali, gdyby ktoś bliski z ich rodziny

zginął tragicznie w niewyjaśnionych okolicznościach.

Tak szybko płynie ten czas. Wkrótce kolejny kwiecień i kolejna rocznica. Już czwarta.

DSC03096

Jak Bóg da to pojadę i tym razem, by upomnieć się o prawdę, by oddać hołd tym, którzy zginęli, pomodlić się o spokój ich dusz, po prostu być. Być z tymi, którzy myślą i czyją podobnie, spotkać się z przyjaciółmi. Odnaleźć swój kawałek Polski. Nie wstydzić się tego, że jest się Polakiem, choćby nazywanym moherem,  sektą  smoleńską.

Być z tymi, którym na sercu leży dobro Polski,  bo prawda musi kiedyś z w y c i ę ż y ć !!!

 

 

tekst i zdjęcia: Rysiek Kozak

Komentarze do: “Za miesiąc 4 rocznica smoleńska. Mój głos w sprawie…

  1. kujawianka

    mamy nadzieję, że na sprawę Smoleńska, po wydarzeniach na Krymie, wielu z jeszcze wątpiących zobaczy, że jednak to nie deszcz pada, ale ktoś naprawdę pluje ludziom w twarz.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *