Była taka sesja Rady Gminy w Abramowie w kwietniu 2012 r., na którą przyjechał wójt gminy Michów Janusz Jankowski. Na tej sesji znaleźli się też (może niespodziewanie dla obradujących) przeciwnicy bliskiej lokalizacji farm wiatrowych i udzielono im głosu, co w kadencji 2010 – 2014 było normą. Jednym z celów wizyty wójta z Michowa był zamiar pokazania filmu związanego z inwestycją wiatrową na Suwalszczyźnie (w nagraniu wspomina o tym w 15 – 16 min.). Film ten na tej sesji nie został pokazany, natomiast powstał inny, czyli została zarejestrowana część posiedzenia, która odnosi się do kwestii budowy farmy wiatrowej, w chwili obecnej jest to już materiał historyczny.
Publikacja tego filmu w oczywisty sposób nie zmieni stanu faktycznego, czyli wybudowanej już w dużej części farmy wiatrowej. Nie mniej jednak to nagranie jest zapisem fragmentu ówczesnej rzeczywistości, jest również świadectwem (także dla przyszłego pokolenia), na podstawie którego każdy zainteresowany będzie mógł wyrobić sobie w jakiejś części pogląd na przebieg procesu administracyjnego i roli lokalnych władz.
Nagranie nie jest długie, niewiele ponad 45 minut, ale dla ułatwienia oglądania podajemy kolejność zabierających głos. Wójt J. Jankowski z Michowa do ok. 24 minuty nagrania i później, następnie Wójt M. Kowalski. Dalej były wypowiedzi i pytania (W. Komsta, K. Kozdruń, R. Adamczyk) odnośnie przebiegu czynności administracyjnych związanych z inwestycją elektr. wiatr., na które odpowiadał radca prawny obecny na sesji.
Niedawno w TV Trwam był program w którym wskazywano fałszowanie przez inwestora fałszowanie dokumentacji na którą powoływały się władze zezwalajac na składowanie na swoim terenie złomu…, tzn. artefaktów w postaci starych turbin wiatrowych.
A jeśli już mówimy o łamaniu prawa to warto wspomnieć o notorycznym wymuszaniu pierwszeństwa i stwarzaniu zagrożenia przez ciężarówki dowożące ten złom na plac budowy. Za każdym razem wyjeżdżając z Kol Rudzienko (z drogi podporządkowanej) na drogę Kurów Michów wciskają się na hama wymuszając pierwszeństwo, blokując ruch i potem uniemożliwiając wyprzedzanie poprzez niezachowanie odpowiedniego odstępu pomiędzy cięzarówkami.
Ciekawy cytat z wypowiedzi wójta z Michowa od ok. 2:38 do 3:20 i dalej
…”Nie prawdą jest, że nikt o niczym nie wiedział, ze względu na to nie będę się wypowiadał na temat waszej gminy, bo my z Arturem Chomiukiem poprzednim wójtem, po złożeniu propozycji przez te firmę rozpoczęliśmy rozmowy. Ja o tych rozmowach, co najmniej, żebym nie przesadził 3 może 4 lata na każdej sesji Rady Gminy Michów w której uczestniczą lub nie uczestniczą niektórzy mieszkańcy, ale radni i sołtysi uczestniczą…rozpoczęliśmy rozmowy na temat lokalizacji tej siłowni, tzn. tej inwestycji na terenie gminy Michów….”
Czyli co, 3 – 4 lata wstecz od tej wypowiedzi (kwiecień 2012) to są lata 2008 – 2009 już trwały rozmowy?
a mieszkańcy dowiedzieli się w 2011…. ładnie……….