„Chleb — święte słowo w niebie i na ziemi,
W nim Bóg sam siebie między ludzi dzieli,
Przed Chlebem Zycia truchleją anieli,
Człek go przyjmuje usty pobożnemi,
W chlebie Sakrament odkupienia bierze,
W chlebie jest Boga z ludzkością przymierze”
Między innymi ten fragment wiersza z trzeciej zwrotki „Kęs chleba” Władysława Syrokomli zawarł w swym kazaniu dożynkowym ks. Wojciech Szlachetka – proboszcz parafii.
Były też inne odniesienia do poezji, chociażby do Cypriana Kamila Norwida, czy do prozy Reymonta, ale i sposobność do tego dobra, bo dziękczynienie za plony jest szczególna okazją do podziękowania Panu Bogu za wszelkie łaski.
Ważne w kazaniu było przypomnienie, że chleba w polskiej tradycji się nie wyrzuca, robi się znak krzyża przed ukrojeniem, całuje się jeśli upadnie na podłogę. Chleb był w polskiej tradycji symbolem dostatku i pomyślności a szacunek dla niego jest częścią naszego dziedzictwa kulturowego. Ten chleb swój początek bierze w pracy rolnika, ciężkiej, często nie docenianej i słabo popłatnej, która jednak ma głęboki sens, jest nie tylko produkcją pożywienia, jest też współpracą z Panem Bogiem, rolnik sieje ale wzrost daje Stwórca.
Tyle w skrócie o kazaniu wygłoszonym w trakcie Mszy św.,przyniesione a następnie poświęcone wieńce dożynkowe oraz część uroczystości można zobaczyć na załączonych powyżej i poniżej zdjęciach wykonanych przez Jacka Ogórka.
Wieniec z Glinnika pojedzie do Wąwolnicy na uroczystości odpustowe…,
a wieniec z Wolicy pojedzie na dożynki powiatowe do Lubartowa
To że wieniec dożynkowy do Wąwolnicy wybiera proboszcz to dobrze ale na dożynki powiatowe to nie. W naszej gminie są ludzie zajmujący się rękodziełem i twórcy ludowi znający się na sztuce.Dlaczego nie był jury? Zgadzam się z wyborem bo szansy obejrzenia jak w poprzednich latach nie było .Wszystko z góry zaplanowane i ustalone i cicho cichutko zero sprzeciwu.