Daj się ponieść 3.

 

Syr 24, 1-2. 8-12

Mądrość   wychwala samą siebie,
chlubi się pośród swego ludu.

Mądrość   chce się objawiać przez Ciebie.

Otwiera   swe usta na zgromadzeniu Najwyższego
i ukazuje się dumnie przed Jego potęgą.

Mądrość   chce w Tobie mieć Swój dom.

Bóg   chce się cieszyć Mądrością, której pozwalasz w sobie zamieszkać, która przez   Ciebie chce głosić Boga.

Wtedy   przykazał mi Stwórca wszystkiego,
Ten, co mnie stworzył, wyznaczył mi mieszkanie
i rzekł:

Cały   ze wszystkim jesteś ukochanym Dzieckiem Boga od zawsze i na zawsze. On ma dla   Ciebie – takiego jakim jesteś – zadanie doskonałe i niepowtarzalne.

«W   Jakubie rozbij namiot
i w Izraelu obejmij dziedzictwo!»

Bóg   daje Ci Swą Mądrość, czasem musi Cię to kosztować, ale Twój trud sprawi, że   jak mocujący się Jakub musiał doznać konkretnego bólu, aby stać się mocnym   Izraelem, tak i będzie z Tobą.

Przed   wiekami, na samym początku mię stworzył
i już nigdy istnieć nie przestanę.

Nie   istniejesz przypadkiem. Każda chwila Twojego życia jest najważniejsza i nigdy   nie przestaniesz istnieć.

W   świętym Przybytku, w Jego obecności,
zaczęłam pełnić świętą służbę

Warunkiem   koniecznym do spełniania się służby Mądrości w Tobie jest OBECNOŚĆ Boga w   Tobie. Czuwaj!

i   przez to na Syjonie mocno stanęłam.

Stać   mocno sam z siebie nigdy nie możesz. W Bogu zawsze.

Podobnie   w mieście umiłowanym dał mi odpoczynek,
w Jeruzalem jest moja władza.

We   wszystkich swoich przestrzeniach: uczucia, rozum, słabości(!) pozwalaj się   Bogu umiłować, a Mądrość Boga w Tobie przyniesie skutek, który przerośnie   Twoje najśmielsze oczekiwania!

Zapuściłam   korzenie w sławnym narodzie,
w posiadłości Pana, w Jego dziedzictwie.

Ty   jesteś sławnym narodem! Ty jesteś posiadłością Pana! Ty jesteś dziedzictwem   Boga! Wraz z braćmi i siostrami. Tak jak Ty niedoskonałymi. Korzeń Mądrości   Boga jest zapuszczony w Tobie z natury stworzenia.

 

 

J 1,1-18

Na początku  było Słowo,  a Słowo   było u Boga,
i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga.

Pomyśl,   w czym realnie biorą POCZĄTEK działania, które Ty osobiście podejmujesz?   Jakie przynosi to konsekwencje w Twoim życiu?

Wszystko przez Nie się stało, a   bez Niego nic się nie stało,  co się stało.

Jest   tylko jeden dobry POCZĄTEK Twoich działań. Jeśli początkiem Twoich działań,   najpierwszą intencją jest Bóg – wtedy zawsze stanie się wszystko, co ma się   stać i dokładnie tak, jak ma się stać! Nie jest ważne czy dostrzeżesz to   teraz, czy Bóg Ci to pokaże dopiero, gdy będziesz w Niebie. Ufaj – myśląc o   Początku w Bogu, a zobaczysz w Nim dobro na końcu.

W Nim było życie,

Poza   Bogiem NIE MA ŻYCIA. Mogą być tylko pozory życia.

a życie było światłością ludzi,a światłość w ciemności świeci

Życie   jest Ci dane, abyś je posiadł całkowicie.

Światłość   jest dana Tobie, abyś Ją posiadł całkowicie

i ciemność jej nie ogarnęła.

Ciemność   ma znaczenie, nie unikniesz jej, ale ona nie zwycięży

Pojawił się człowiek posłany przez Boga,  Jan mu było   na imię.  Przyszedł on na świadectwo,
aby zaświadczyć o Światłości,  by wszyscy uwierzyli przez niego.    Nie był on światłością,
lecz posłanym, aby zaświadczyć o Światłości.

Czy   dostrzegasz posłanych Tobie przez Boga proroków? Ludzi, których spotykasz   nieprzypadkowo, a którzy są nośnikami Światłości dla Ciebie?

Dla   kogo Ty jesteś nosicielem Światłości? Bo jesteś nim!

Była Światłość prawdziwa,  która oświeca każdego człowieka,    gdy na świat przychodzi.

Zły   chce, abyś myślał, że jesteś poza tym oświeceniem. Poddaje Ci pokusy   rozpaczy. Nie wolno ci ufać takim podszeptom, bo Bóg Ci wyraźnie powiedział: oświeca   KAŻDEGO człowieka! KAŻDEGO!!!

Na świecie było Słowo,
a świat stał się przez Nie,
lecz świat Go nie poznał.Przyszło do swojej własności,
a swoi Go nie przyjęli.

Słowo   – Miłość niepokochana – Chrystus Stęskniony za człowiekiem!

Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli,
dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi,tym, którzy wierzą w imię Jego,  którzy ani z krwi,
ani z żądzy ciała,  ani z woli męża,
ale z Boga się narodzili.

„Nie   jesteś tym, co robisz. Nie jesteś tym, co posiadasz. Nie jesteś tym, co myślą   o Tobie ludzie”

Jesteś:   UKOCHANYM DZIECKIEM BOGA!

Słowo stało się ciałem
i zamieszkało miedzy nami.
I oglądaliśmy Jego chwałę,
chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca,
pełen łaski i prawdy.

Oglądasz   chwałę wcielonego Słowa – Jezusa Chrystusa? Na krzyżu oddał za Ciebie życie. Gdy   nasze dusze zjednoczą się z tą Łaską Prawdy, osiągniemy Wolność.

Pełnia   Miłości zaś nie opuszcza nas ani na chwilę.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *