Komentarze do: “Komunikat Wójta Gminy w związku z elektrownią wiatrową”
p.p
No tak czyli nasz wódz nie ma nic sobie do zarzucenia. Ktoś buduje drogę ale to nie moja tylko mojej gminie, a ja do tego nic nie mam. Czyli nic nie widziałem, nic nie słyszałem. A przecież to Pan Chomiuk razem z wójtem z Michowa wprowadził nam tę firmę z wiatrakami a teraz umywa ręce. Ciekawe czy jego działka w Trzciniec-Wielkolas ta pod wiatrak będzie go interesowała bardziej niż droga dojazdowa. Czyli jak możesz to korzystaj bo wódz skorzysta na pewno ale będzie mówił, że działka nie jego ( tylko żony albo kogoś innego z rodziny ) a sam jest bez winy i nic nie ma.
Jedyna słuszna droga w GMINIE ABRAMÓW to droga do wiatraka ,a interpretacja „KOMUNIKATU” Jest jasna ” RÓBTA CO CHCETA ” ,a zysków poszukamy po EWENTUALNYM POSTĘPOWANIU. ”Słuszną linię ma NASZA WŁADZA”-CYTAT Z FILMU .
Komunikat w stylu Radia Erewań a przydałyby się konkretne odpowiedzi na pytania – będą podatki czy nie?, gdzie tu jest podstawa prawna, na której wygenerowano treść komunikatu? Co dalej? – jakie wójt przewiduje dalsze działania? Czy firma może planować poszerzanie, utwardzanie drogi bez żadnych uzgodnień z gminą?
Rychło w czas. 10 lat temu jak wójtował to jakoś nie informował o poczynaniach tych naciągaczy na terenie gminy. Teraz to już musztarda po obiedzie i p. Chomiuk dobrze o tym wie więc niech sobie daruje te propagandowe pozorowane działania.
Pytanie do RADNYCH przed SESJĄ ,Gdzie opinia prawna oparta o przepisy USTAWOWE,dotycząca budowy dróg do wiatraków.Następne pytanie gdzie te dochody dla GMINY z proponowanej niby tymczasowej prowizorki,i od kogo konkretnie-a początkowo mia być całkiem niezła kasa.Trzecie pytanie ,MOŻE JUŻ WRESZCIE CZAS , ZROBIĆ ” AUDYT- WYCENĘ ZYSKÓW LUB STRAT ,SPORZĄDZONĄ PRZEZ NIE ZALEŻNĄ FIRMĘ „. ILE NA INWESTYCJI WIATRAKOWEJ GMINA ZAROBI A ILE STRACI NAWET TYLKO W CYFRACH NA SUBWENCJI.
Być może plotki o dochodach jakie niby to z tych pseudo-ekologicznych inwestycji miała czerpać gmina były skutkiem skutkiem nieporozumienia?
Może chodziło o to że kasa spłynie ale do kieszeni jakiegoś konkretnego urzędnika/urzędników a nie na konto gminy?
No tak czyli nasz wódz nie ma nic sobie do zarzucenia. Ktoś buduje drogę ale to nie moja tylko mojej gminie, a ja do tego nic nie mam. Czyli nic nie widziałem, nic nie słyszałem. A przecież to Pan Chomiuk razem z wójtem z Michowa wprowadził nam tę firmę z wiatrakami a teraz umywa ręce. Ciekawe czy jego działka w Trzciniec-Wielkolas ta pod wiatrak będzie go interesowała bardziej niż droga dojazdowa. Czyli jak możesz to korzystaj bo wódz skorzysta na pewno ale będzie mówił, że działka nie jego ( tylko żony albo kogoś innego z rodziny ) a sam jest bez winy i nic nie ma.
Jedyna słuszna droga w GMINIE ABRAMÓW to droga do wiatraka ,a interpretacja „KOMUNIKATU” Jest jasna ” RÓBTA CO CHCETA ” ,a zysków poszukamy po EWENTUALNYM POSTĘPOWANIU. ”Słuszną linię ma NASZA WŁADZA”-CYTAT Z FILMU .
Komunikat w stylu Radia Erewań a przydałyby się konkretne odpowiedzi na pytania – będą podatki czy nie?, gdzie tu jest podstawa prawna, na której wygenerowano treść komunikatu? Co dalej? – jakie wójt przewiduje dalsze działania? Czy firma może planować poszerzanie, utwardzanie drogi bez żadnych uzgodnień z gminą?
Rychło w czas. 10 lat temu jak wójtował to jakoś nie informował o poczynaniach tych naciągaczy na terenie gminy. Teraz to już musztarda po obiedzie i p. Chomiuk dobrze o tym wie więc niech sobie daruje te propagandowe pozorowane działania.
Pytanie do RADNYCH przed SESJĄ ,Gdzie opinia prawna oparta o przepisy USTAWOWE,dotycząca budowy dróg do wiatraków.Następne pytanie gdzie te dochody dla GMINY z proponowanej niby tymczasowej prowizorki,i od kogo konkretnie-a początkowo mia być całkiem niezła kasa.Trzecie pytanie ,MOŻE JUŻ WRESZCIE CZAS , ZROBIĆ ” AUDYT- WYCENĘ ZYSKÓW LUB STRAT ,SPORZĄDZONĄ PRZEZ NIE ZALEŻNĄ FIRMĘ „. ILE NA INWESTYCJI WIATRAKOWEJ GMINA ZAROBI A ILE STRACI NAWET TYLKO W CYFRACH NA SUBWENCJI.
Być może plotki o dochodach jakie niby to z tych pseudo-ekologicznych inwestycji miała czerpać gmina były skutkiem skutkiem nieporozumienia?
Może chodziło o to że kasa spłynie ale do kieszeni jakiegoś konkretnego urzędnika/urzędników a nie na konto gminy?