Namawiam was, byście w maju – miesiącu przecież w szczególny sposób poświęconym Najświętszej Maryi Pannie – znaleźli czas na zwracanie się do Maryi, Matki Boga i naszej Matki. Idźcie do Niej, aby wyrazić Jej miłość i aby prosić Ją o nieustanną pomoc. Jest tyle sposobów, na które możemy okazać Świętej Bożej Rodzicielce nasze przywiązanie i wierność, naszą wdzięczność i cześć. Nie zapominajmy ani na chwilę za ile spraw winniśmy jej najgoręcej dziękować, w ilu sprawach winniśmy gorąco prosić o jej wstawiennictwo. Nie zapominajmy zwłaszcza, iż przede wszystkim winniśmy ją wysławiać jako naszą Królową.
Najpotężniejszą formą pobożności maryjnej jest, rzecz jasna, Różaniec. Powody, dla których należy uznać tę praktykę za kluczową dla życia modlitewnego chrześcijan, przepięknie wyłożył święty Jan Paweł II na kartach napisanego u początku ćwierćwiecza jego posługi papieskiej listu apostolskiego Rosarium Virginis Mariae, który też wydaje się najlepszą lekturą duchową na miesiąc maj.
Dlaczego zatem Różaniec?
Oto bowiem na kanwie słów Pozdrowienia Anielskiego przesuwają się przed oczyma naszej duszy główne momenty z życia Jezusa Chrystusa. Układają się one w całokształt tajemnic radosnych, bolesnych i chwalebnych. Jakbyśmy obcowali z Panem Jezusem poprzez – można by powiedzieć – Serce Jego Matki. Równocześnie zaś w te same dziesiątki różańca serce nasze może wprowadzić wszystkie sprawy, które składają się na życie człowieka, rodziny, narodu, Kościoła, ludzkości (nr 2).
Kiedy odmawiamy Różaniec, Matka Najświętsza pomaga nam zbliżyć się do swego Syna. Poprzez modlitwę różańcową jednoczymy nasze serca z Jej Niepokalanym Sercem, składając nasze serca w Najświętszym Sercu Jezusa.
Jak przejmująco stwierdza Ojciec Święty, nie tylko jesteśmy w stanie pełniej i serdeczniej poznać naszego Pana, ale również pełniej i serdeczniej udaje nam się poznać tych, za których się modlimy.
Rozważając na kartach Rosarium Virginis Mariae sytuację naszych czasów, Ojciec Święty prosi nas o odmawianie Różańca szczególnie w intencji pokoju i rodziny. Jedyne bowiem źródło pokoju zarówno w nas samych, jak i pokoju na świecie znajdziemy w zjednoczeniu z Chrystusem w tajemnicy odkupieńczego Wcielenia.
Więcej w:http://www.pch24.pl/maj-zawsze-z-maryja,31233,pch.html
