Ile kosztowało stworzenie portalu abramow.pl.?
Pytanie to nasuwa się chyba każdemu, kto przegląda tę stronę i nie może znaleźć aktualnych informacji, chociaż portal ma zakładkę ‚aktualności”. Jeśli chce dowiedzieć się o sprawach bieżących i tak musi pofatygować się do Urzędu Gminy, przejrzeć tablicę ogłoszeń lub zapytać urzędników.
Na podstawie konkretnych przykładów z ostatnich dni, zobaczmy, jak aktualne są ‚aktualności”.
Informacja o wynikach przeprowadzonej ankiety dotyczącej ul. 22 lipca ukazała się najpierw na portalu lubartowskim, na gminnym znacznie później.
Dwóch istotnych informacji dotyczących wydawania pozwoleń na budowę elektrowni wiatrowej (sprawa bliska finalizacji) nie można znaleźć na stronie do tej chwili, są wywieszone tylko na tablicy ogłoszeń.
Tablica zawiera również inne ciekawe ogłoszenia, np. o konkursie na stanowisko pracy w Urzędzie Gminy.
Problemem jest również brak protokołów z posiedzeń Rady Gminy i komisji Rady Gminy. Jeśli ktoś nie ma czasu uczestniczyć w sesjach, nie może dowiedzieć się, o czym debatują Radni. Większość gmin zamieszcza przynajmniej pisemne protokoły, a niektóre nawet relacje filmowe.
A co Urząd myśli o publikowaniu rejestru umów, co staje się powoli standardem w wielu gminach?
Nie rozumiem pytania ” po co strona internetowa”? Na pewno jest potrzebna. Co do aktualizacji to inna sprawa. Pozdrawiam